W sobotni wieczór Teatr „Na piętrze” zaprezentował sztukę teatralną pt. „ONY”. Premierowy pokaz można było obejrzeć w Strzeleckim Ośrodku Kultury.
Wyreżyserowana przez Jana Mierzyńskiego sztuka „ONY” przenosiła widza w świat głównego bohatera, który mierzy się z wyzwaniami będącymi skutkiem jego sytuacji rodzinnej. Tytułowy Ony wyrusza na poszukiwania swojego ojca, który przed laty zniknął z życia głównego bohatera. Przez opowieść przewinęło się wiele postaci mających wpływ na jego decyzje, a napisana przez Martę Guśniowską historia dawała aktorom możliwość wcielenia się w kilka ról podczas jednego występu. Spektakl był historią zarówno dla młodego, jak i starszego widza.
– Możliwe, że sam musiałem dojrzeć do tego tekstu. Jest bardzo dwuznaczny, wielowarstwowy, co trzeba było tłumaczyć młodym artystom, jak może zrozumieć dany fragment tekstu dorosły widz, a jak młodzież. Mam nadzieję, że to się udało i wszyscy są zadowoleni – mówił Jan Mierzyński, reżyser spektaklu.
– Uwielbiam tę rolę, przygotowywało się ją świetnie i świetnie się ją skończyło. Cudowna historia, teoretycznie dla dziecka, ale starszy widz powinien zrozumieć ten głębszy przekaz – o swoim doświadczeniu mówił Kacper Korzeniowski, aktor wcielający się w rolę tytułowego Onego.
Wydarzenie było również podsumowaniem działalności niektórych aktorów Teatru „Na piętrze” przed ich odejściem z grupy.
Statuetka Juliusza dla Jana Mierzyńskiego
Reżyser spektaklu teatralnego „ONY”, Jan Mierzyński, został niedawno nagrodzony za swoją działalność aktorską. Aktor gorzowskiego Teatru im. Juliusza Osterwy otrzymał za swoją pracę statuetkę Juliusza, przyznawaną najpopularniejszemu aktorowi teatru.
– Gremium 35 osób, które są stałymi bywalcami teatru decydują kto tę statuetkę ma otrzymać. W tym roku udało się to mojej osobie, za co jestem bardzo wdzięczny i wiem, że dzięki temu czeka mnie jeszcze wiele pracy, ponieważ gorzowscy widzowie na mnie liczą – powiedział tegoroczny laureat statuetki Juliusza.